Dlaczego zdecydowałam się na edukację domową dla moich synów?
Karolina Żelazowska, matka dwóch synów objętych edukacją domową. Od wielu lat konsekwentnie i wszechstronnie rozwija kompetencje swoich synów w ramach edukacji domowej.
Wywiad z Karoliną Żelazowską przeprowadziła Elżbieta Piotrowska – Gromniak, Prezes Stowarzyszenia „Rodzice w Edukacji”.
Elżbieta Piotrowska – Gromniak: Dlaczego edukacja domowa, a nie szkolna?
Karolina Żelazowska: Jesteśmy rodziną migrującą. Na przestrzeni kilkunastu lat, wielokrotnie się przeprowadzaliśmy a razem z nami – nasze dzieci. Etap przedszkolny spędziliśmy głównie w Moskwie. Dobrze wspominam ten czas, były to fantastyczne lata – wspólnego odkrywania świata.
W tamtym okresie zainteresowałam się praktyczną stroną edukacji domowej. Czytałam wypowiedzi prekursorów edukacji domowej, Państwa Budajczyków. Nawiązałam kontakt z Marzeną Reszke, wówczas uczącą dwóch swoich synów.